Grzybobranie

Grzybobranie to pasja wielu ludzi. Czas spędzony w lesie to bardzo dobrze zagospodarowane chwile. Zaopatrzmy się w piękny, duży koszyk i ruszajmy, bo sezon zwykle nie jest zbyt długi.
Koszyk to świetne rozwiązanie. Nie pognieciemy grzybów, powietrze w koszyku krąży nieustannie i sprawia, że grzyb wygląda dobrze nawet po wielogodzinnym chodzeniu po lesie. Dodatkowo jest w miarę lekki, stabilny.
Plusy grzybobrania są niezliczone. Po pierwsze spędzamy czas aktywnie, ale jednocześnie bez niebezpieczeństwa kontuzji czy przeciążenia organizmu. Chodzimy powoli i spokojnie. To my decydujemy, którą trasą podążymy. Jeśli nie czujemy się na siłach, to wybierajmy teren równiejszy, bez wzniesień i zarośli. Gdy jednak mamy takie możliwości to zachęcam do odwiedzania zagajników, będzie trzeba włożyć więcej wysiłku w taką przeprawę, ale jest szansa, że znajdziemy więcej grzybów, gdyż mało kto ma ochotę na walkę z kującymi gałązkami. Zachęcam do korzystania z aplikacji, które liczą kroki, tętno, kalorie. Będziecie zaskoczeni, ile przebyliście kilometrów bez większego wysiłku.

Kolejnym atutem spędzania czasu w lesie jest możliwość przebywania na świeżym powietrzu. Dodatkowo pamiętajmy, że las w Polsce to głównie las sosnowy, bądź mieszany co sprawia, że jesteśmy otoczeni olejkami eterycznymi. Ten olejek kojarzy się z inhalacjami, świetnie bowiem udrażnia drogi oddechowe. Dodatkowo wzmacnia naszą odporność. Po jednym spacerze nie odczujemy radykalnych zmian, ale regularnie odwiedzając las, na pewno dostrzeżemy pozytywny wpływ takich wypraw na nasz organizm. Zwykle w lesie spędzamy kilka godzin. Zadbajmy o to, aby nie zabrakło butelki z wodą i drobnej przekąski. Polecam fajne zestawy pojemników na żywność. Wystarczy niewielkie, lekkie pudełko i butelka z wodą bądź termos. Umili nam to spędzony czas, a jednocześnie sprawi, że będziemy mogli zostać w lesie troszkę dłużej.

Największym plusem grzybobrania jest pozyskanie grzybów. Świeże grzyby to produkt sezonowy więc bez dwóch zdań możemy uznać, że wielu z nas oczekuje opadów i ciepłych nocy, szczególnie na początku września, aby raczyć się tym specjałem. Ciepło i mokro, są to idealne warunki dla grzybów. Pamiętajmy, że odmian grzybów jest mnóstwo. Nawet doświadczony wieloletnim zbieraniem amator grzybów nie jest w stanie rozpoznać każdego grzyba. Pamiętajmy, że grzyb ma różne etapy rozwoju i nie zawsze oczywiste jest, jaka to odmiana. Nie zbierajmy więc grzybów, których nie znamy. Miejmy stuprocentową pewność, zanim cokolwiek wrzucimy do koszyka.
Jeśli nie mamy pewności, a grzyb wygląda na jadalny, włóżmy go do osobnego koszyczka i skonsultujmy się z sanepidem. Tam na pewno pomogą nam zweryfikować odmianę i potwierdzą czy grzyb jest jadalny. Nie dopytujmy ludzi na portalach społecznościowych, co ostatnim czasem stało się dość popularne. Nie znamy poziomu wiedzy przypadkowej osoby, nie wiemy, czy zdjęcie przedstawia wszystkie elementy grzyba. Osoba po drugiej stronie monitora może zinterpretować otrzymane informacje w niewłaściwy sposób. Z uzbieranych grzybów oczywiście przygotowujemy pyszności na bieżąco, ale warto zadbać by sporo tych zbiorów, zostało z nami przez pozostałą część roku. Polecam marynowanie grzybków, suszenie, mrożenie. Do suszenia świetne jest słońce, ale nie zawsze dopisuje nam pogoda. Warto zakupić specjalistyczną suszarkę, która przyda się również do suszenia owoców i warzyw, a także ziół. Takie suszenie gwarantuje, że grzyby nie spleśnieją, również nie ma niebezpieczeństwa jak w przypadku piekarnika, że temperatura będzie za wysoka. Do mrożenia polecam woreczki strunowe w różnych rozmiarach. Możemy mrozić sparzone grzyby, które wykorzystamy później na sos czy zupę, albo całe łepki grzybów idealne do risotto. Do marynowania polecam niskie, ale szerokie słoiczki. Łatwiej będzie nam, wyciągać takiego grzybka nie uszkadzając go.

Jak widać, plusów jest sporo. Minusy natomiast są nieliczne i jeśli odpowiednio przygotujemy się na wycieczkę, to nie mają żadnego wpływu na naszą osobę. Pierwszy to możliwość zabłądzenia. Pamiętajmy, aby dobrzy przygotować się na wyprawę do lasu. Ubierzmy się w wyraziste kolory, a nawet weźmy kamizelkę odblaskową. Utrzymujmy kontakt wzrokowy z innymi uczestnikami grzybobrania. Koniecznie zabierzmy telefon. Pomoże on skontaktować się z innymi w przypadku zbłądzenia. Można również pomóc sobie aplikacjami z mapami używając GPS.
Pamiętajmy też o insektach. Ubierzmy dłuższe skarpetki, długie spodnie, bluzkę z długim rękawkiem. Użyjmy substancji odstraszających np. kleszcze, komary. Po powrocie z lasu koniecznie rozbierzmy się, wykąpmy i załóżmy świeże ubrania. Natomiast odzież, którą mieliśmy w lesie najlepiej od razu wrzucić do pralki.

Jak widać przemyślane grzybobranie to sama radość. Wybierzmy się z rodziną bądź znajomymi. Pamiętajmy jednak, że las to dom wielu zwierząt i miejsce, które my odwiedzamy. Zachowujmy się spokojnie, nie zostawiajmy w nim śmieci, nie niszczmy roślin. Dzięki takim zachowaniom za rok znów będziemy mogli cieszyć się przyjemnością spędzania czasu w tym magicznym miejscu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *