Jesień to zdecydowanie czas, kiedy w każdym domu suszą się grzyby. Chodzenie po lesie i zbieranie tych smakowitych dodatków do zup, sosów, czy farszu jest naprawdę relaksujące, a sam ich zapach, sprawia, że aż chce nam się zrobić z nich pyszne danie.
Gorzej, niestety, jest wtedy, gdy mimo suszenia grzyby już po stosunkowo krótkim czasie się zepsują, wchłoną wilgoć, albo znów przyciągną mole do naszej spiżarni. Nie zostaje już innego jak wyrzucić te grzyby, a na Wigilię zamiast farszu z ręcznie zbieranych grzybów w pierogach, czy uszkach do barszczu , nacieszyć się będzie trzeba kupnymi.
Albo można wcześniej, po wyjęciu ich ze suszarki, czy kaloryfera odpowiednio grzyby przechować, tak by nic się z nimi nie stało.
Jak przechować grzyby, aby utrzymały świeżość nawet 3 lata? Jak zabezpieczyć się przed molami w naszych borowikach?
Czy grzyby można mrozić?
To pytanie zadaje sobie pewnie wiele pań domu, których mężowie lub ojcowie, albo po prostu ktoś z rodziny jest zapalonym grzybiarzem i co jesień przynosi grzyby kilogramami do domu. Cóż, jak wiadomo samo suszenie grzybów, przedłuża ich datę przydatności, ale takie grzyby też trzeba gdzieś trzymać.
Spiżarnia i wszystkie półki są zajęte już pełnymi pojemnikami na grzyby? To może zamrażalnik?
Może brzmieć to jak szalona myśl, ale jest jak najbardziej słuszna. Grzyby – SUSZONE – można mrozić. Jest to nawet zalecane, jeśli w naszym domu lub spiżarce panuje duża wilgotność i grzyby mogą zamiast pozostać suche, nabrać wilgoci.
W zamrażalniku zaś nic nie powinno im się stać o ile zamkniemy je w szczelnym pojemniku na grzyby. Na myśl powinny przychodzić pojemniki do przechowywania suszonych grzybów jak foliowe torebki z systemem wielokrotnego zamykania, małe pojemniki z otworem odprowadzającym powietrze – w zamrażalniku zamkniętym, aby lód nie dostał się do grzybów, lub słoiki z gumowym zabezpieczeniem na zakrętce.
Tak słoik może się sprawdzić w tej roli jak najbardziej, gdyż suszone grzyby, mają niską zawartość wody, więc nie powinny one zmieniać swojej objętości. Szklany słoik nie pęknie, a dobrze nam zabezpieczy grzyby, by nie złapały lodu, czyli późniejszej wilgoci, czy przeszły zapachem na przykład mięsa.
Ponad to tak zachowane grzyby zachowują świeżość przez rok. Po tym czasie należy je wyrzucić.
Czy mogę mieć grzyby cały czas w kuchni?
Suszonych grzybów wcale nie trzeba wynosić do spiżarki, gdzie jest wyjątkowo sucho. Jeśli masz zamiar gotować dużo potraw z grzybami, to nie ma też i sensu co rusz iść, czy wysyłać kogoś po suszone grzyby do spiżarki. Możesz je mieć cały czas ze sobą w kuchni. Tylko trzeba wiedzieć, jak je przechowywać, by nie zwabiły owadów, lub nie zaszły wilgocią.
Pierwszym warunkiem dobrego trzymania grzybów w kuchni to warunki w kuchni. Jeśli nie masz w kuchni dużej wilgotności, grzyby poleżą spokojnie. Jak jednak poznać, czy jest duża wilgotność? Jeśli woda skrapla się na oknach, a na ścianach powoli wychodzą plamy, to niestety, ale masz zdecydowanie za dużą wilgotność.
Możesz sobie z tym poradzić kupując pochłaniacz wilgoci. Na pewno pomoże, jeśli chcesz mieć grzyby pod ręką.
Druga sprawa to szczelne pojemniki do przechowywania suszonych grzybów . Najlepsze będą, wspomniane wcześniej słoiki z gumowym zabezpieczeniem. To są najodpowiedniejsze pojemniki na suszone grzyby. Dobrze też byłoby, gdyby miały ciemny kolor, lub były choćby w szafce kuchennej. Niektóre grzyby mogą bowiem tracić swoje właściwości pod wpływem światła słonecznego.
Jak poradzić sobie z potencjalnymi molami? Bardzo prosto. Wystarczy kilka listków laurowych włożonych do pojemnika z grzybami. Jeśli zaś nie chcesz ryzykować, że zioła zabiją zapach grzybów to obok niego. To powinno skutecznie odstraszyć wszelkie, potencjalne mole.
Ponad to tak przechowywane grzyby, mogą nam postać nawet 3 lata – o ile wcześniej po nie nie sięgniemy.
Pojemniki do przechowywania grzybów (i nie tylko) znajdziecie na https://naczynia.olkusz.pl